Blog turystyczny prezentujący sprawdzone pomysły na tanie zwiedzanie Europy.

poniedziałek, 19 marca 2012

Turystyka niskobudżetowa w pigułce, czyli kilka rad, jak tanio zwiedzać Europę.


Wydawać by się mogło, że zwiedzanie europejskich miast, szczególnie stolic, jest przedsięwzięciem niezwykle kosztownym. Czy rzeczywiście tak jest?  To prawda, że średnie koszty dojazdów, zakwaterowania czy wyżywienia często przewyższają te, które ponieślibyśmy podczas wycieczki w naszym kraju. Jednak przy niewielkim wysiłku i znajomości języka obcego można je zminimalizować. Jak? Na wiele sposobów. Na tym blogu zamierzam prezentować te przeze mnie sprawdzone. W pierwszym poście - garść zupełnie podstawowych informacji o "turystyce niskobudżetowej".

Transport
Najpierw trzeba zastanowić się, jaki środek transportu jest dla nas najbardziej optymalny. W przypadku miast położonych stosunkowo blisko warto rozważyć dojazd samochodem, pociągiem lub autobusem. Ciekawą ofertę i częste promocje proponują przewoźnicy autokarowi tacy jak PolskiBus czy Simple Express.
Jeśli z kolei wybieramy się trochę dalej (np. Francja, Włochy, Hiszpania), to zwykle najwygodniejszym i najtańszym środkiem lokomocji okazuje się samolot. Kupując bilet z dużym wyprzedzeniem możemy skorzystać nie tylko z obniżek cen w tanich liniach lotniczych, ale też w tych tradycyjnych. Przed zakupem biletu polecam sprawdzić lokalizację lotniska docelowego i koszty dotarcia do celu wycieczki. Tanie linie często proponują lądowanie w odległości nawet 60 km od miasta, do którego chcemy dolecieć (np. Paryż-Beauvais, Mediolan-Bergamo), a opłata za transfer z lotniska może podwoić cenę biletu (10-15 euro w jedną stronę).
Przed wyjazdem dobrze jest też zorientować się, w jaki sposób funkcjonuje komunikacja miejska w danym mieście. W której strefie taryfowej zamieszkamy, czy istnieją bilety tygodniowe/kilkudniowe lub też specjalne karty upoważniające zarówno do przejazdów komunikacją miejską, jak i zniżek przy zakupie biletów wstępu do największych atrakcji – te wszystkie informacje pozwolą nie tylko zaoszczędzić, ale także rozplanować nasze wydatki.

Zakwaterowanie
Najbardziej ekonomiczną opcją jest skorzystanie z portali takich jak couchsurfing lub hospitalityclub, które umożliwiają kontakt z ludźmi z całego świata, gotowymi przenocować na przysłowiowej kanapie gości z innych krajów, zupełnie za darmo. Choć jest to niezwykle interesująca perspektywa, oczywiście nie każdemu musi odpowiadać.
Jeśli z różnych względów preferujemy nocleg bardziej niezależny, wystarczy trochę poszukać, by znaleźć alternatywę dla drogich hoteli. Campingi, apartamenty (wynajmowane np. przez organizacje polonijne), promocje na portalach służących do rezerwacji hoteli online to tylko niektóre pomysły na tańsze, choć wcale nie gorsze wyjazdowe lokum.

Planowanie, planowanie i jeszcze raz planowanie.
Koszty zwiedzania czy wyżywienia również można ograniczyć pod warunkiem zdobycia odpowiednich informacji jeszcze w Polsce. Dobrze jest zorientować się, komu przysługują zniżki na bilety wstępów, a dla kogo są one zupełnie darmowe i na podstawie jakich dokumentów (w niektórych krajach UE niezbędny jest dowód osobisty dla osób poniżej 26 roku życia, w innych legitymacja, np. uczniowska lub studencka), jakie bilety łączone są najbardziej opłacalne i które restauracje serwują smaczne i niedrogie obiady. Kopalnią takich informacji są fora internetowe, blogi czy też portale poświęcone turystyce.
            Bez wątpienia samodzielne organizowanie zagranicznych wojaży wiąże się z pewnym ryzykiem, jednakże daje ogromną satysfakcję i poczucie niezależności. Dlaczego więc nie spróbować? Kolejnymi wpisami postaram się Wam udowodnić, że warto!

Share:

O mnie

Moje zdjęcie
Pasjonatka podróży i języków obcych. Na co dzień sporo pracuję (w korporacji i w ngo), studiuję też podyplomowo, ale postanowiłam jeszcze znaleźć czas na pisanie bloga, który powstał dawno temu, ale świeci pustkami. Czas to zmienić! Moje ulubione europejskie kierunki: Puglia (południe Włoch) i północ Sycylii. Odwiedzane w ostatnich latach europejskie państwa: Francja (gdzie przez ponad 1,5 roku mieszkałam), Włochy, Hiszpania, Irlandia, Niemcy, Litwa, Czechy, Wielka Brytania, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra i Grecja. Najbliższy plan podróży: zachodnie wybrzeże Francji (czerwiec 2018)

Paryż - trochę inne spojrzenie

Choć o Paryżu napisałam już sporo, to jednak mam wrażenie, że po ostatnich dwóch miesiącach (pomieszkuję tu służbowo), mam trochę inne pode...

Najchętniej czytane