Blog turystyczny prezentujący sprawdzone pomysły na tanie zwiedzanie Europy.

czwartek, 24 kwietnia 2014

Amiens - urocze miasteczko w cieniu monumentalnej katedry

Amiens, stolica regionu Picardia, jeśli już jest gdzieś wspominana, to raczej w kontekście znamienitej katedry, o której więcej przeczytacie tutaj. Tymczasem miasteczko to, w którym zakochał się i spędził ostatnie lata swojego życia sam Juliusz Verne, kryje w sobie wiele uroku i tajemnic.

Warto spędzić tam kilka dni, odpoczywając na przykład od hałaśliwego i zatłoczonego Paryża.          Z pewnością urzekną Was wąskie uliczki w starożytnej dzielnicy Saint Leu, zauroczą ogrody miejskie, wzdłuż których będziemy mogli przepłynąć się specjalną barką, przespacerować lub przejechać rowerem, zaskoczy przyjemny miejski park, w którym mieszkańcy często i chętnie grają w bule.

Nie do pominięcia jest też muzeum sztuki, Musée de Picardie z imponującymi eksponatami i dom Juliusza Verne, w którym znajdziemy nie tylko jego rękopisy i ślady historii, ale także wnętrza zachowane z czasów, w których żył w nich sam pisarz.

W Amiens spędziłam 1,5 roku swojego życia, więc oczywiście mam do tego miasteczka duży sentyment. Nie do przecenienia jest doświadczenie pracy w malutkiej rodzinnej "chocolaterie", a więc jak łatwo się domyślić - w sklepie z czekoladkami. To tam najefektywniej nauczyłam się języka i poznałam francuską mentalność. Choć trochę odmienną od Francuzów poznanych w Paryżu.

Pamiętam, jak w pierwszych tygodniach byłam zachwycona uprzejmością i nieschodzącymi z twarzy uśmiechami wszystkich dookoła - kierowcy autobusu, sprzedawczyni w sklepie czy pani w dziekanacie. Oczywiście czas trochę to zweryfikował i okazało się, że często to tylko powierzchowna sympatia. Dużo trudniej w Amiens niż w Paryżu przychodziło mi zawieranie nowych znajomości i nie była to z pewnością tylko kwestia bariery językowej. Jak to stwierdziła moja ówczesna szefowa, "trudno jest tu z kimś nawiązać bliższą relację, ale jeśli się to już uda, to można na tę osobę liczyć w każdej sytuacji". I tak faktycznie było.

Najbardziej jednak, myśląc o Amiens, tęsknię za wąskimi uliczkami, uroczymi barami i kanałami, które zwykle zdobiły bujne kwiaty. Za wycieczkami rowerowymi wzdłuż rzeki Sommy i bliskością morza. No i za katedrą, do której wstęp gdy tam mieszkałam był bezpłatny i niczym nieograniczony.

Warto wspomnieć, że do Amiens bardzo łatwo się dostać z taniego lotniska w Beauvais. Podróż autobusem to kwestia godziny drogi i kilku euro. A miasteczko, poza swoim niewątpliwym urokiem, jest też świetną bazą wypadową - do Normandii, Lille, Brukseli czy też samego Paryża. Dobrze o tym pamiętać, gdy któryś z tanich przewoźników znów ogłosi promocję.

Amiens
Amiens
Amiens
Amiens
Amiens
Amiens
Amiens nocą
Amiens
Amiens
Amiens, grób Juliusza Verne

Share:
Lokalizacja: Amiens, France

0 komentarze:

Prześlij komentarz

O mnie

Moje zdjęcie
Pasjonatka podróży i języków obcych. Na co dzień sporo pracuję (w korporacji i w ngo), studiuję też podyplomowo, ale postanowiłam jeszcze znaleźć czas na pisanie bloga, który powstał dawno temu, ale świeci pustkami. Czas to zmienić! Moje ulubione europejskie kierunki: Puglia (południe Włoch) i północ Sycylii. Odwiedzane w ostatnich latach europejskie państwa: Francja (gdzie przez ponad 1,5 roku mieszkałam), Włochy, Hiszpania, Irlandia, Niemcy, Litwa, Czechy, Wielka Brytania, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra i Grecja. Najbliższy plan podróży: zachodnie wybrzeże Francji (czerwiec 2018)

Paryż - trochę inne spojrzenie

Choć o Paryżu napisałam już sporo, to jednak mam wrażenie, że po ostatnich dwóch miesiącach (pomieszkuję tu służbowo), mam trochę inne pode...

Najchętniej czytane